Właśnie uświadomiłam sobie, że
minął już cały miesiąc, a ja nic nowego nie wrzuciłam. Ostatnio jednak bardzo
dużo się dzieje, szykują się nawet spore zmiany w moim życiu, więc jest to
zrozumiałe. Dodatkowo Eloi wyjechał na kilka miesięcy, więc mój zasób zdjęć
jest mocno ograniczony.
minął już cały miesiąc, a ja nic nowego nie wrzuciłam. Ostatnio jednak bardzo
dużo się dzieje, szykują się nawet spore zmiany w moim życiu, więc jest to
zrozumiałe. Dodatkowo Eloi wyjechał na kilka miesięcy, więc mój zasób zdjęć
jest mocno ograniczony.
Nie zmienia to jednak faktu, że
przez cały miesiąc zapisywałam to, co mnie szczególnie zaciekawiło. Oto moja
lista:
przez cały miesiąc zapisywałam to, co mnie szczególnie zaciekawiło. Oto moja
lista:
I’ve
just realized that the whole month has passed and I didn’t posted anythyng new.
But lately there was so much things that has happened, there are even some
changes in my life, so it is rather understandable. In addition, Eloi has left
for few months, so my source of pictures is hardly limited.
just realized that the whole month has passed and I didn’t posted anythyng new.
But lately there was so much things that has happened, there are even some
changes in my life, so it is rather understandable. In addition, Eloi has left
for few months, so my source of pictures is hardly limited.
But
it doesn’t change the fact that I’ve been noting every interesting thing around
me during the whole month. Here we go wih the list:
it doesn’t change the fact that I’ve been noting every interesting thing around
me during the whole month. Here we go wih the list:
1) Zacznę od myśli Goethego, która wydała mi się
bardzo trafna: „Charakter człowieka najlepiej określa się przez to, co
uznaje on za śmieszne.”
bardzo trafna: „Charakter człowieka najlepiej określa się przez to, co
uznaje on za śmieszne.”
1) I’d like to begin with the Goethes idea, that I find realy
accurate: „By nothing do men show their character more than by the things they
laugh at”.
accurate: „By nothing do men show their character more than by the things they
laugh at”.
2) Powracająca moda na lata 90-te (niesamowite jest
doczekać momentu, kiedy rzeczy, w których chodziliśmy będąc młodszymi
wracają znów do łask – jak mówi moja Babcia – moda jest jak beczka: gdy
już się wypełni, przewraca się i wypełnia od nowaJ).
W związku z tym zainteresowałam się modelkami tamtego okresu – pierwszymi,
które osiągnęły status „supermodelek” i stały się wzorem do naśladowania
dla wielu młodych dziewczyn na całym świecie. Uwielbiam ich naturalne,
urzekające piękno.
doczekać momentu, kiedy rzeczy, w których chodziliśmy będąc młodszymi
wracają znów do łask – jak mówi moja Babcia – moda jest jak beczka: gdy
już się wypełni, przewraca się i wypełnia od nowaJ).
W związku z tym zainteresowałam się modelkami tamtego okresu – pierwszymi,
które osiągnęły status „supermodelek” i stały się wzorem do naśladowania
dla wielu młodych dziewczyn na całym świecie. Uwielbiam ich naturalne,
urzekające piękno.
2) The returning trend for the ‘90 (it is so incredible to live the moment
when the clothes that you have worn some decades ago are in fashion right now –
as my Grandma says – the fashion is like the barrel: once it is full, it is
returned and fill from the beginning J).
According to this, I took a closer look on the models from that period – the
first ones that have reached the ‘supermodel’ status and becames the example
and inspiration for many young girls around the world. I love their natural,
fascinating beauty.
when the clothes that you have worn some decades ago are in fashion right now –
as my Grandma says – the fashion is like the barrel: once it is full, it is
returned and fill from the beginning J).
According to this, I took a closer look on the models from that period – the
first ones that have reached the ‘supermodel’ status and becames the example
and inspiration for many young girls around the world. I love their natural,
fascinating beauty.
3) YSL Lulu – cudowna, dzieło sztuki. Biorąc pod uwagę
cenę, raczej pozostanie w kategorii „do podziwiania”.
cenę, raczej pozostanie w kategorii „do podziwiania”.
3) YSL Lulu – goergous, a piece of art. But taking the
price into consideration, it will rather stay in “to admire” cathegory.
price into consideration, it will rather stay in “to admire” cathegory.
4) Au Pays Des Matins Calmes – to solowy projekt
Allana z Andallguns. Allan to mój dobry znajomy, jego muzyka zawsze mnie
porusza. Na razie jest jeden utwór demo, reszta, jak zapowiada autor, już
wkrótce. Warto posłuchać.
Allana z Andallguns. Allan to mój dobry znajomy, jego muzyka zawsze mnie
porusza. Na razie jest jeden utwór demo, reszta, jak zapowiada autor, już
wkrótce. Warto posłuchać.
4) Au
Pays Des Matins Calmes – it is a personal project of Allan from Andallguns.
Allan is a friend of mine and his music always touch me. By now there is only
one song, the rest will come in the nearest future. It’s worth listening!
Pays Des Matins Calmes – it is a personal project of Allan from Andallguns.
Allan is a friend of mine and his music always touch me. By now there is only
one song, the rest will come in the nearest future. It’s worth listening!
5) Eau du Soir – Sisley – marka, która co roku
wypuszcza buteleczki w limitowanej edycji. Perfumy są stworzone przez Huberta
i Isabelle d’Ornano (z domu Potocka), założycieli marki Sisley. To, co
zaintrygowało mnie najbardziej to fakt, że zatyczka została zaprojektowana
przez polskiego rzeźbiarza Bronisława Krzysztofa, a edycja 2013
inspirowana jest tradycyjnym polskim haftem i sztuką ludową. Od razu mam ochotę
kupić 🙂
5) Eau du Soi – Sisley – the brand, that every year realease the limited edition
bottles. The perfumes are created by Hubert and Isabelle d’Ornano (nee
Potocki), the founders of Sisley brand. What has intrigued me the most is the
fact, that stopper was designed by Polish sculptor, Bronisław Krzysztof. The
2013 edition was inspired by traditional polish emroidery and handcraft art. A
good motivation to buy it 🙂
6) Jako, że jestem w trakcie czytania „Północ w
ogrodzie dobra i zła” Johna Berendta, cóż innego mogło mnie zainteresować,
jak nie tchnące spokojem i bogactwem architektonicznym Savannah? Choć
nigdy nie miałam jakiejś wielkiej ochoty na zwiedzanie USA, dla tego
miasta zrobiłbym wyjątek, zresztą – zobaczcie sami!
ogrodzie dobra i zła” Johna Berendta, cóż innego mogło mnie zainteresować,
jak nie tchnące spokojem i bogactwem architektonicznym Savannah? Choć
nigdy nie miałam jakiejś wielkiej ochoty na zwiedzanie USA, dla tego
miasta zrobiłbym wyjątek, zresztą – zobaczcie sami!
6) As I’m reading ‘Midnight in the Garden of Good and
Evil’ by Jon Berendt, what else can catch my attention if not Savannah, full of
calmnes and architectural heritage? Although it is not my biggest dream to
visit USA, for this city I would make an exception – take a look!
Evil’ by Jon Berendt, what else can catch my attention if not Savannah, full of
calmnes and architectural heritage? Although it is not my biggest dream to
visit USA, for this city I would make an exception – take a look!
7) Woda kokosowa – czytając ostatnio wywiad z Victorią
Beckham natknęłam się na informację, że pije bardzo duże ilości tego
płynu, szczególnie, gdy potrzebuje dużo energii. Od razu rozpoczęłam więc badanie – co to w ogóle jest? Okazało się, że woda pochodzi z młodych,
jeszcze niedojrzałych kokosów i niczym napoje izotoniczne, jest źródłem
energii. Poza tym ma mnóstwo innych właściwości, takich jak: wspomaga
pracę nerek i jelit, obniża poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, wzmacnia
odporność, włosy i skórę, poprawia jej elastyczność, polepsza wzrok,
hamuje rozwój raka… Cóż więc mogłam zrobić? Udałam się do sklepu na
poszukiwania. Poszło nawet łatwo, w Carrefourze znalazłam ją na dziale ze zdrową żywnością. Cena jest zaporowa (11zł za ok. 500ml). Smak ma dziwny,
trochę słodkawy, nie przypomina niczego, co do tej pory piłam. Chyba po
jednej szklance nie mogę ocenić działania (może czułam trochę więcej
energii, ale nie wiem, czy sobie tego podświadomie nie wmówiłam). Werdykt zostawiam więc Wam. Ja może jeszcze kiedyś kupię.
Beckham natknęłam się na informację, że pije bardzo duże ilości tego
płynu, szczególnie, gdy potrzebuje dużo energii. Od razu rozpoczęłam więc badanie – co to w ogóle jest? Okazało się, że woda pochodzi z młodych,
jeszcze niedojrzałych kokosów i niczym napoje izotoniczne, jest źródłem
energii. Poza tym ma mnóstwo innych właściwości, takich jak: wspomaga
pracę nerek i jelit, obniża poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, wzmacnia
odporność, włosy i skórę, poprawia jej elastyczność, polepsza wzrok,
hamuje rozwój raka… Cóż więc mogłam zrobić? Udałam się do sklepu na
poszukiwania. Poszło nawet łatwo, w Carrefourze znalazłam ją na dziale ze zdrową żywnością. Cena jest zaporowa (11zł za ok. 500ml). Smak ma dziwny,
trochę słodkawy, nie przypomina niczego, co do tej pory piłam. Chyba po
jednej szklance nie mogę ocenić działania (może czułam trochę więcej
energii, ale nie wiem, czy sobie tego podświadomie nie wmówiłam). Werdykt zostawiam więc Wam. Ja może jeszcze kiedyś kupię.
7) The
Coconut Water – in the interwiew with Victoria Beckham that I read lately, I found
an information that she drinks some huge amounts of this liquid, especially
when she needs a lot of energy. So I started my research immediately – what it
realy is? I found out that the coconut water comes from young, green coconuts
and, as the isotonic drinks, is a pure source of energy. Besides it has a lot
of others characteristics, as: it supports the functioning of kidneys and
intestines, reduces the cholesterol level and blood pressure, strenghten
immunity, hairs and skin, ameliorates it’s flexibility, improves eyesight,
retards the cancer developpement… What else could I do? Just taste it. It
wasn’t difficult to find it in supermarket, in the healthy food section. I must
admit that the price is rather high. The taste is quite curious, a little bit
sweet, but it doesn’t remain me anything that I’ve already drink before. After
one glass I can’t judge the impact (maybe I felt a little bit more energy, but
I’m not sure if it wasn’t just subconsciously). I let you find your own idea
about this.
Coconut Water – in the interwiew with Victoria Beckham that I read lately, I found
an information that she drinks some huge amounts of this liquid, especially
when she needs a lot of energy. So I started my research immediately – what it
realy is? I found out that the coconut water comes from young, green coconuts
and, as the isotonic drinks, is a pure source of energy. Besides it has a lot
of others characteristics, as: it supports the functioning of kidneys and
intestines, reduces the cholesterol level and blood pressure, strenghten
immunity, hairs and skin, ameliorates it’s flexibility, improves eyesight,
retards the cancer developpement… What else could I do? Just taste it. It
wasn’t difficult to find it in supermarket, in the healthy food section. I must
admit that the price is rather high. The taste is quite curious, a little bit
sweet, but it doesn’t remain me anything that I’ve already drink before. After
one glass I can’t judge the impact (maybe I felt a little bit more energy, but
I’m not sure if it wasn’t just subconsciously). I let you find your own idea
about this.
8) WishList, czyli rzeczy, które po prostu wyobrażam
sobie w mojej szafie:
sobie w mojej szafie:
8) Whishlist, or the things I simply imagine in my wardrobe:
– białe dżinsy
– klasyka, choć dopiero zaczynam się przekonywać do tego koloru
– white jeans – the classic ones, but I start to
convince myself to this colour
– klasyka, choć dopiero zaczynam się przekonywać do tego koloru
– white jeans – the classic ones, but I start to
convince myself to this colour
– conversy Chuck
Taylor – w połączeniu z klasycznymi ubraniami dodają luzu i niewymuszonego
stylu (koniecznie białe)
– Chuck Taylor Convers – paired with the classical pieces of clothes gives
the impression of effortless style (imperatively in white!)
Taylor – w połączeniu z klasycznymi ubraniami dodają luzu i niewymuszonego
stylu (koniecznie białe)
– Chuck Taylor Convers – paired with the classical pieces of clothes gives
the impression of effortless style (imperatively in white!)
– biała koszula – trudno uwierzyć, ale nie mam. Tej idealnej szukam już od kilku
lat. Bez skutów.
lat. Bez skutów.
– white shirt – it is hard to believe, but I don’t have
one. The ideal one I’m searching for ages. No effects.
one. The ideal one I’m searching for ages. No effects.
Jestem
ciekawa, co Was zainspirowało w lutym?
ciekawa, co Was zainspirowało w lutym?
Do zobaczenia
wkrótce (obiecujęJ
)!
wkrótce (obiecujęJ
)!
I
wonder what does inspired you in february?
wonder what does inspired you in february?
See
you soon!
you soon!